Eksperci biją na alarm. Jezioro Świętajno na Mazurach coraz bardziej wysycha

Problem jest poważny, ale jego przyczyny wciąż pozostają niejasne. Czy winne są zmiany klimatyczne? A może działalność hotelu? Nadmierna urbanizacja? A może wszystkie te czynniki razem.

Jak informuje portal TVN24, w kwietniu tego roku posłanka Partii Razem, Paulina Matysiak, postanowiła zająć się sprawą i złożyła interpelację poselską dotyczącą ubytków wody w jeziorze. W swoim piśmie powołała się na „Opinię techniczną dotyczącą wpływu ujęcia wody nr 3 w Warchałach na stan jeziora Świętajno Narckie”, sporządzoną przez dwóch geologów: dr. Marcina Krzynówka i mgr. inż. Sławomira Pełkowskiego. Dokument wskazuje, że użytkowanie studni przez hotel Natura Mazur może mieć wpływ na obniżanie się poziomu wody w jeziorze.

Jak wskazuje portal TVN24, jeśli te ustalenia są prawdziwe, oznaczałoby to, że urzędnicy, którzy wydali zgodę na taki pobór wody, ponoszą odpowiedzialność za degradację jeziora.

23 maja posłanka otrzymała odpowiedź od podsekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Głównego Konserwatora Przyrody, Mikołaja Dorożały. Jak się okazuje, problem z jeziorem Świętajno i ewentualny wpływ funkcjonowania hotelu na ubytek wody nie był wcześniej znany urzędnikom w Warszawie.

Jezioro na Mazurach zaczyna wysychać. Jak to powstrzymać?

Jak przekazał wójt gminy Jedwabno Sławomir Ambroziak, jezioro posiada w części środkowej znaczną głębię, więc ono nie zniknie i nie zamieni się w bagienko. Tylko straci piaskowe brzegi, co jest najcenniejsze...

- Z informacji uzyskanych od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Olsztynie wynika, iż wspomniana w interpelacji, a przekazana do prokuratury, opinia biegłych (…) nie została udostępniona tamtejszemu urzędowi i nie jest mu znana. Cała sprawa nie była również wcześniej znana Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, organowi nadzorującemu działalność Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska – poinformował Dorożała.

Wiceminister zobowiązał się do bliższego zapoznania się z tematem i przeanalizowania wydanych w tej sprawie decyzji administracyjnych.

Jezioro Świętajno nie jest jedynym akwenem w regionie, który zmaga się z problemem obniżającego się poziomu wody. W ostatnich latach podobne zjawisko obserwuje się w wielu mazurskich jeziorach, co budzi niepokój zarówno mieszkańców, jak i naukowców.

Mniej wody w mazurskich akwenach. Problem jest również w jeziorze Śniardwy

Jak informuje Radio Olsztyn, jezioro Świętajno coraz bardziej cofa swoją linię brzegową. Według szacunków Wód Polskich, każdego roku jego poziom opada o około 20 centymetrów. W tej sprawie w Nartach...

Eksperci wskazują na kilka głównych przyczyn tego procesu. Zmiany klimatyczne – coraz częstsze susze, wyższe temperatury i zmniejszona ilość opadów powodują, że jeziora nie są w stanie uzupełniać swoich zasobów wodnych.

Nadmierna eksploatacja wód gruntowych – rozwój turystyki i infrastruktury hotelowej prowadzi do zwiększonego poboru wody, co może wpływać na poziom wód w jeziorach. Urbanizacja i regulacja rzek – ingerencja człowieka w naturalne ekosystemy, budowa dróg, osiedli i innych obiektów zmienia sposób, w jaki woda krąży w środowisku.

Sprawa jeziora Świętajno pokazuje, jak skomplikowane są kwestie ochrony środowiska i jak łatwo mogą zostać przeoczone przez administrację. Deklaracja wiceministra Dorożały o przeanalizowaniu decyzji urzędników to krok w dobrą stronę, ale czy przyniesie realne zmiany?

Eksperci podkreślają, że konieczne są kompleksowe działania: monitoring poziomu wód, ograniczenie poboru wody przez duże obiekty turystyczne oraz lepsza współpraca między instytucjami zajmującymi się ochroną środowiska.

Źródło: TVN24

Mazurskie jeziora coraz bardziej wysychają. Kraina Tysiąca Jezior traci wodę

- Niski stan wód widać w portach i zatokach - wiele pomostów bardziej wystaje ponad tafle wody, poszerzyły się plaże; na stromych brzegach rośliny porastają części, które przez lata były pod wodą. Sytuacja...